Zespół Toyoty odpowiedział na plotki i pytania niektórych mediów twierdzące jakoby ten Japoński zespół zamierzał wycofać się w najbliższym czasie z Formuły 1.
John Howett, prezytent Toyoty stwierdza jednak:
„W Barcelonie w 2006 roku zawarliśmy niewiążące porozumienie z pozostałymi konstruktorami, iż wszyscy zostaną w F1 przynajmniej do 2012 roku.”
„Potem my zmieniliśmy to w wiążącą umowę z Berniem Ecclestonem – coś, czego inni jeszcze nie zrobili.”
„Doniesienie mediów o naszym wycofaniu to czysta, złośliwa panika.”
Przy okazji o nowym bolidzie Howett powiedział:
„TF108 przechodzi nasze oczekiwania. Jest ekstremalnie dobry, nie ma potrzeby wprowadzania specyfikacji B tego bolidu.”
27.01.2008 09:50
0
Życzę z całego serca, by Toyota wkońcu obrała właściwy kurs. Jak kiedyś pisałem Toyota poszła w najtrudniejszą drogę, czyli tworzyła team od 0, a nie na podstawie jakiegoś teamu. Mam nadzieję, że uda im się znaleźć dobrą drogę dzięki której systematycznie zaczną piąć się do góry w stawce i ich postęp nie będzie wyglądał jak sinusoida. Może zabrzmi to dziwnie ale w Toyocie widziałbym miejsce dla Roberta... Nie wiem może to te bawy :)
27.01.2008 10:26
0
bolid maja ekstra
27.01.2008 10:32
0
A ja jednak jestem sceptyczny. Połączenie Toyota - Formuła 1 jakoś do siebie nie pasuje. Najbardziej interesujące będzie, jak Toyota wypadnie w porównaniu z Williamsem, od którego mieli się uczyć. Zapowiedzi Howetta są optymistyczne, ale Williams w testach wypada rewelacyjnie. Jedno jest pewne: BMW będzie miało jeszcze trudniej niż rok temu
27.01.2008 10:49
0
Najlepiej jakby się zajeli ekologią.
27.01.2008 10:51
0
Oby ich zapowiedzi o "extremalnym bolidzie" nie były na wyrost. Przydało by się aby stawka się bardziej wyrównała.
27.01.2008 12:09
0
nie zdziwmy sie jak toyota bedzie 3 siła w w sezonie 2008, bmw ma jakies tam problemy, renault juz jezdzi nowym bolidem i tez nie jest za dobrze
27.01.2008 12:27
0
Duzio bedzie zalezec od kierowcy a robert jest superowym kierowcą. jezeli ma konkurencyjny bolid to nie ma co sie martwic. No ale ten Bolid to najwiekszy problem i wielka niewiadoma :(
27.01.2008 12:41
0
Ja zaryzykuje i powiem nawet że Glock będzie systematycznie w 10 w kwalifikacjach i napewno bedzie lepszy od swojego kolegi.Jedno jest pewne w tym sezonie będzie ciasniej niż w poprzednim.Pozdrawiam
27.01.2008 13:07
0
Toyota to dla mnie niesamowita zagadka. Mają potężny budżet, ekipę, ale nie wiedzą jak tego użyć. A to taki sympatyczny zespół. Również życzę im, aby w tym sezonie pokazali, że są mocni.
27.01.2008 13:56
0
Taka trochę po omacku błądzą. No nic zobaczymy kiedy ktoś zapali światło :)
27.01.2008 14:30
0
heh do walki o zwyciesto ja wliczam na pewno mclaren i ferrari , takze bmw :) renault i nawet wliczyl bym tu honde
27.01.2008 14:30
0
Toyota to mój ulubiony team i życzę mu jak najlepiej. Chciałbym, żeby mój ulubiony kierowca czyli Robert Kubica jeździł w Toyocie i odnosił jak największe sukcesy w tym teamie.
27.01.2008 14:57
0
badylek czemu myślisz ze honda włączy sie w walkę o zwycięstwo ?
27.01.2008 15:41
0
Włączy się jak znów nie zmaszczą bolidu
27.01.2008 17:17
0
Błąd Toyoty polega na tym że mają za dużo kasy i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za niepowodzenia .Strategia z Force India odnośnie dobrych wyników podziałała by jak kubeł zimnej wody i ręczę że w przyszłym sezonie walczą o czołowe miejsca (ten sezon raczej stracony no chyba że...)
27.01.2008 17:24
0
...
27.01.2008 17:30
0
chyba że w tym sezonie Toyota przejdzie samą siebie i będzie the best of the year ,czego im życzę
27.01.2008 18:21
0
Toyota Najlepsza!
27.01.2008 18:37
0
Nijo nie przesadzaj
27.01.2008 19:18
0
nijo Czym innym jest chciec a czym innym móc .Toyota pewnie by chciała ,ale czy da radę ?
27.01.2008 19:24
0
chyba jeszcze nie w tym roku
27.01.2008 19:27
0
Toyota jest rzeczywiscie zespolem ktory dysponuje ogromnym budzetem i potencjale.maja szanse stac sie czolowym zespolem,jednak Ja osobiscie nie wierze ze to stanie sie w tym roku.moga nawiazac walke z takimi teamami jak BMW,Williams,Red Bull czy chocby Renault.prawda jest taka ze dyspozycjia bolidow jest wielka niewiadoma.wiekszosc zespolow chwali samochod i jest przekonane o jego szybkosci,jednak w trakcie sezonu spotyka ich niemile rozczarowanie.Toyota ma szanse wbic sie do czolowki,bo jedyne czego im brakuje to patent na sukces,gdyz pieniadze sa...
27.01.2008 19:28
0
Przyznac trzeba, ze toyota radzi sobie coraz lepiej, mysle, ze w tym roku przekrocza 30pkt całorocznego dorobku (choc to optymistyczna prognoza przy 13 pkt w '07, w kazdym badz razie zycze im tego). Za to BMW moze miec powazne klopoty juz na poczatku... nie wiem, jakos tak czuje, co bedzie, to sie okaze.
27.01.2008 20:30
0
nie chcialbym zeby robert jezdzil u japoncow. jakos ten narod ( moze mam uprzedzenie ) Predzej u ruskich ale niemcy nie sa zli. Polak jest pol polakiem pol niemcem jezeli chodzi o zespol :) BMW jest bardziej uznana marka od Toyoty ?? Nie przesadzam tej spornosci
27.01.2008 21:11
0
Prośba do wszystkich "szybkopiszących": używajcie polskich liter (ą, ę, ś, itp.), bo czasami czytanie waszych postów to istna tortura i dłużej zajmuje domyślanie się co napisaliście niż samo czytanie
27.01.2008 21:48
0
slipknot ( jeden z moich ulubionych zespołów ) jednak z mówieniem o tym, że idzie jej coraz lepiej jest mijaniem się z prawdą... Wybacz początki Miki Salo i Oliviera Panisa były wmiare jak na start Toyoty nawet dobry 2-16-9 pkt (02-04 sezony) później wystrzał w 2005 88 pkt 3 podia cud miód i orzeszki ostatnie dwa sezony to odcinek z cyklu "spadamy w dół obięci w pół". Niestety przy całej sympatii do zespołu i kierowców którzy pod barwami Toyoty startowali, czy startują narazie Toyota nie wie kiedy idzie w dobrą stronę, a kiedy robi błąd a to jest najgorsze dla teamów F1. Wytłumaczeniem dla nich jest to, iż nie tworzyli zespołu na podstawie innego jak np. Force India , czy Honda. Niestety czas mija , pięniądze płyną na ile jeszcze niepowodzeń pozwoli szefostwo Toyoty naprawdę ciężko prorokowac.
27.01.2008 22:13
0
Wszystko to prawda Morte. Wydaje mi się , że od 2005 r. brakowało Toyocie kreatywnych kierowców. Możliwości przecież były.... To jak z dobrej klasy gitarą . Nie wystarczy samo posiadanie. Instrument trzeba nastroić , a następnie umiejętnie uderzyć w struny... > Cymbalistów było wielu , lecz nikt nie śmiał zagrać przy Jankielu < Z kierowcami jest podobnie . Nawiązałem chyba też do Twojej pierwszej wypowiedzi dotyczącej Roberta. Ale wiesz co ? Chyba nie za bardzo widziałbym go w tym teamie - nie teraz . Pomimo ,że obecnie więcej pracuje dla Nicka niż dla siebie. Ach te podziały na 1 i 2 :-)
27.01.2008 22:20
0
przesio u Rosjan to chyba nie da rade sie jezdzic,no chyba ze w etcc ale oni tam wystawiaja samych rodakow.mysle ze team japonski nie bylby tak strasznym rozwiazanie dla Kubicy.zespol ten rozwija sie i probuje nowych rozwiazan.moze wzbic sie na wyzyny,bo pamietam(ty pewnie nie)jak Hakkinen I Coulthard startujac w McLarenie zajmowali miejsca poza pierwsza 10-tka.teraz juz od prawie 10 lat zaliczani sa do scislej czolowki.takze nigdy nic niewiadomo...
27.01.2008 23:28
0
jarko sorry ale argument z Miką i Davidem to kapiszon... Oby dwa odkąd w parze jeździli tylko raz dojechali na 13 miejscu a dokładniej David :P Sry, że się czepam ale, aż nie wierzyłem i musiałem do sprawdzic :P Chyba, że zaliczasz do tego nieukończone wyścigi ale jeżeli dojazdy do mety to tylko raz. Toyota to team, który jest rządny szybkiego rozwoju. Patrząc na to co się dzieje z BMW od przyjścia Roberta - nie mówię, że jest ona jedynym koniem napędowym w tym zespole ale jego uwagi dla konstruktorów są widoczne i dzięki temu BMW notuje taką zwyżke patrząc na wyniki poprzedniego teamu Saubera. obi216 ja się dziwiłem, że w 2007 roku wystawili znowu Ralfa do Jarno nic nie mam wporządku kierowca na poziomie ale Ralf... kasa kasa kasa ;/
28.01.2008 00:51
0
masz racje.chodzilo mi ze miescoli sie ok 10 miejsca.sezony 95 i ten gdzie startowali wyzej wymienieni.fakt jest taki ze czesto coulthard zajmowal 7,8,9-te miejsca a w kwalifikacach bylo jeszcze gorzej.
28.01.2008 09:01
0
Prawda prawda jednak ta para była niezwykle równa i perspektywiczna wkońcu 6 lat razem w jednym teamiel, a zespół wciąż szedł w górę :) Ja jednak podziwiam bardziej Mike nie z powodu, że ma 2 tytuły MŚ ale z powodu pozbierania się po wypadku na Adelaid.
28.01.2008 09:02
0
ekstremalnie się boję ekstremalnie dobrego bolidu toyoty - teraz łatwiej im będzie dopaść i rozwalać inne bolidy...;-)
28.01.2008 10:32
0
walerus przecież oni nie będą jeżdzić czołgiem
28.01.2008 13:36
0
skąd to przekonanie że.... nie....;-)
28.01.2008 14:07
0
Widziałeś chyba foty Toyoty. Ja nie widziałem na ich nosie wieżyczki obrotowej z działem i napisu na tylnym skrzydle w stylu "Rudy 102".
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się